Diakonia Liturgiczna Dorosłych

Przy ołtarzu Pana jest miejsce dla wszystkich: celebransa, ministrantów, dzieci, młodzieży oraz dla dorosłych. Wszyscy bowiem tworzymy Lud Boży, żywą wspólnotę Kościoła.

 

Sobór Watykański II naucza:
„Matka Kościół pragnie, aby wszystkich wiernych prowadzić do pełnego, świadomego i czynnego udziału w obrzędach liturgicznych…”
(Konstytucja o Liturgii 14)

Kilka lat temu, idąc za pragnieniem zrodzonym w naszych sercach, zaproponowaliśmy włączenie osób dorosłych (rodzin) w posługę Liturgii Słowa. Najpierw w czasie jednej, a obecnie w czasie dwóch Mszy Świętych niedzielnych (o godz. 10.00 i 11.30).

Przez cały czas podejmowania tej posługi widzimy wiele łask, które Pan daje: radość posługiwania, otwartość i zaangażowanie co raz to nowych parafian. Osoby angażujące się w posługę dzielą się tym, że Słowo Boże jest im bliższe, kiedy czytają je przygotowując się do Mszy Świętej. Również uczestnicy Mszy Świętej dzielą się, że inaczej się słucha i przyjmuje w ten sposób czytane Słowo Boże.

Widzimy też wielkie rzeczy, które Pan działa w naszej parafii – ufamy, że jeszcze nie jedno ma dla nas przygotowane.

Aby pójść krok dalej, tworzymy Diakonię Liturgiczną Dorosłych. Jej celem jest głębsze zaangażowanie się w przeżywanie Liturgii poprzez podejmowanie posług liturgicznych, modlitwę i formację religijną. Chcemy coraz lepiej przygotowywać się do tej posługi, a także poprzez życie czytanym Słowem Bożym być Jego świadkami.

To wielki przywilej i dar, posługiwać samemu Panu, a jednocześnie być Jego świadkiem i nieść Dobrą Nowinę wszędzie tam, gdzie się znajdujemy w swoim codziennym życiu.

Zapraszamy do włączenia się w Diakonię:
– chętnych do posługi w czasie Mszy Św. o godz. 10.00, prosimy o kontakt 698 471 029,
– chętnych do posługi w czasie Mszy Św. o godz. 11.30, prosimy o kontakt: 512 807 297

Wszelkie dodatkowe informacje pod którymkolwiek z powyższych numerów telefonu.

Misyjna Droga Krzyżowa

Droga Krzyżowa o charakterze misyjnym

I. Jezus skazany na śmierć

Przypatrzmy się Zbawicielowi skazanemu na śmierć za ludzi na wszystkich kontynentach świata. On, Najświętszy, niewinny, podczas gdy naprawdę winni, my ludzie, najczęściej siebie usprawiedliwiamy, rozgrzeszamy, znajdujemy niezliczoną ilość powodów próbujących wytłumaczyć nasze braki. Okłamujemy samych siebie, nie chcemy przyznać się do naszych wad, kiedy zaś je uznajemy, przypisujemy je różnym uwarunkowaniom: zepsutemu światu, naszemu temperamentowi, wpływom otoczenia. Uderzmy się w piersi i prośmy Jezusa aby zmył łuski iluzji z naszych oczu.

Jezus, sam niewinny, bierze nasze winy na siebie dlatego, gdyż sami nie chcemy nosić własnych grzechów.

Wpatrując się w Jezusa skazanego na śmierć prośmy o łaskę rozpoznawania i przyznawania się do naszych grzechów, o to, byśmy łatwo nie usprawiedliwiali naszego złego postępowania i nie zrzucali odpowiedzialności na innych.

Módlmy się za misjonarzy skazywanych na śmierć, prześladowanych i poniżanych aby Bóg przyjął ich ofiarę.

 

II. Jezus bierze krzyż na swoje ramiona

Jezus przyjmuje krzyż na swoje barki, zgadza się na cierpienie za wszystkich.

Ludzie odrzucają cierpienie, postrzegają go jako niesprawiedliwość, nie wiedząc, że gdyby Chrystus nie przyjął dobrowolnie cierpienia krzyża, bylibyśmy straceni. Krzyż jest największym darem danym przez Boga wszystkim ludziom.

Podziękujmy Jezusowi, wspominając wielkie dzieło miłości dokonane na krzyżu. Dziękujmy za zbawienie ludzi wszystkich ras i narodów. Dziękujmy Jezusowi z całego serca i prośmy Go o zmiłowanie z wysokości krzyża.

Prośmy o łaskę wytrwania w naszych cierpieniach, byśmy mogli je z godnością przyjąć. Bądźmy wdzięczni za dobrodziejstwa wysłużone na krzyżu.

Módlmy się za misjonarzy niosących swoje codzienne krzyże, aby umieli je mężnie przyjąć i odważnie nosić.

 

III. Jezus pierwszy raz upada pod ciężarem krzyża

Ciężar krzyża jest tak wielki, że już na początku swej drogi na Golgotę Jezus upada. Jednak powstaje i podejmuje krzyż, aby iść dalej.

Bardzo wielu ludzi potyka się na pierwszej przeszkodzie trudności życiowych i nieraz w ogóle się nie podnosi aby iść dalej.

Prośmy Boga o łaskę, abyśmy mogli powstawać z upadków i wypełnić do końca drogę naszej ziemskiej pielgrzymki ku niebu, abyśmy mogli trwać pomimo rozlicznych trudności jakie napotykamy na naszej drodze życiowej i zawsze podnosić się z naszych upadków. Każdego dnia pamiętajmy o naszym Zbawicielu, który nas poprzedził w drodze na Kalwarię. Nasza droga nie będzie tak stroma, kiedy zwrócimy oczy na powstającego z upadku Jezusa.

Módlmy się za tych, którzy głoszą Ewangelię „aż po krańce ziemi”, zwłaszcza tych, którzy na początku swej misyjnej pracy przeżywają wiele trudności, aby Chrystus pomógł im podnieść się i dalej kroczyć obraną drogą.

 

IV. Chrystus spotyka swoją Matkę

Nasz Zbawiciel i Jego Matka byli zawsze zjednoczeni z sobą. W czasie drogi krzyżowej Maryja towarzyszyła swojemu Synowi aż do ostatniej chwili. Teraz spotyka Jezusa i razem z Nim dzieli Jego cierpienia.

Prośmy Maryję o wstawiennictwo Jej Syna Jezusa Chrystusa, aby nasze dusze odkupione za tak wielką cenę były oczyszczone przez łaskę Zbawiciela.

Prośmy, aby ludzie wszystkich ras i kontynentów mogli skorzystać z dobrodziejstw wysłużonych na krzyżu.

Módlmy się za misjonarzy i misjonarki, aby zawsze na swojej misyjnej drodze towarzyszyła im Maryja, Matka Naszego Pana.

 

V. Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść krzyż Panu Jezusowi

Przymuszono Szymona z Cyreny, aby niósł krzyż Jezusa. W ten sposób włączył się on, choć przypadkowo, w zbawcze dzieło otwierania bram wszystkich ludów dla światła Ewangelii.

Każdego dnia spotykamy Chrystusa w cierpiących i poddawanych próbom życiowym bliźnich. Jakże brakuje nam wiary, aby w drugim człowieku, zwłaszcza potrzebującym, zobaczyć oblicze Chrystusa, który każdego dnia przechodzi wiele razy obok nas, jak kiedyś przeszedł obok Szymona z Cyreny.

Prośmy Boga o umiejętność naśladowania gestu Szymona w stosunku do najbardziej potrzebujących – „Co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.

Módlmy się za wszystkich pomocników misjonarzy, bez których praca na misjach byłaby o wiele trudniejsza. Pamiętajmy o katechistach i świeckich współpracownikach misji, aby łaska Boża stale im towarzyszyła.

 

VI. Weronika ociera twarz Pana Jezusa

Ta odważna kobieta widząc zakrwawionego Jezusa, idzie odważnie wśród tłumu gapiów i ociera twarz Zbawiciela.

Każdego dnia mamy okazje „ocierać” zmęczone twarze naszych bliźnich. Wiele razy możemy w ten sposób publicznie okazać naszą wiarę. Poprzez to dajemy dowód naszego przywiązania do Jezusa, Jego Ewangelii i przykazań. Nasze gesty na pewno nie będą tak spektakularne jak czyn Weroniki, ale zawsze czynione z miłością, będą miały taką samą wartość. Często potrafimy dużo mówić o miłości, ale rzadko ją praktykujemy w życiu. Lubimy gesty nadzwyczajne, spektakularne, ale brakuje nam miłości na co dzień.

Módlmy się za tych, którzy codziennie w krajach misyjnych pochylają się nad zmęczoną twarzą Chrystusa obecnego w bliźnich: lekarzy, pielęgniarki oraz pozostały personel szpitali, leprozoriów, przytułków i przychodni, aby z odwagą i miłością wypełniali swoje zadania.

 

VII. Jezus drugi raz upada pod ciężarem krzyża

W drodze na Kalwarię widzimy Jezusa upadającego po raz drugi pod ciężarem krzyża. Chciejmy sobie uświadomić, że to my sami jesteśmy obecni w tych, którzy zadają cierpienia Chrystusowi, zwłaszcza przez nasze grzechy. To każdy z nas jest winien śmierci Jezusa, chociaż większość czuje się niewinna. Często wolimy przekraczać przykazania Boże dla własnej korzyści, stając się przez to współwinnym cierpień Jezusa.

Prośmy o łaskę zrozumienia wagi naszych grzechów i konsekwencji każdego odstępstwa od Ewangelii. Prośmy o łaskę nawrócenia.

Módlmy się za wszystkich chrześcijan z krajów misyjnych, którzy przeżywają kolejne upadki w swoim życiu, aby Chrystus ich podźwignął i sprawił, aby dalej kroczyli drogą ku wiecznemu zbawieniu.

 

VIII. Jezus pociesza płaczące niewiasty

„Nie płaczcie nade mną, płaczcie raczej nad dziećmi waszymi” powiedział Jezus do niewiast jerozolimskich.

Wszystkie „smutki” świata są wynikiem grzechu. Pycha człowieka, który chce przewyższyć samego Boga, jest źródłem wszystkich nieszczęść na ziemi. Dlaczego tyle cierpień w świecie? Dlaczego tyle wojen, ubóstwa, głodnych? Wszystko to wskutek odwrócenia się człowieka od Boga, który nie chce iść wyznaczoną mu drogą.

Jak hipokryci ciągle opłakujemy nieszczęścia tego świata, jakby to wciąż inni byli za nie winni. Trzeba nam uznać naszą winę i uderzyć się w piersi i wyznać, że i my jesteśmy odpowiedzialni za zło istniejące na świecie.

Módlmy się za wszystkich smutnych i przygniecionych licznymi trudnościami życiowymi, aby przechodzący obok nich Chrystus pocieszył ich i umocnił tak, jak kiedyś pocieszył izraelskie niewiasty.

 

IX. Jezus trzeci raz upada pod ciężarem krzyża

Nastąpił najtrudniejszy moment. Jezus trzeci raz upada pod ciężarem krzyża, chociaż zbliżał się już koniec drogi krzyżowej. Jezus bierze na siebie wszystkie nasze słabości. „Kto trwa we mnie, a Ja w Nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić” – powiedział Jezus. Zaś św. Paweł napisał: „Wszystko mogę w tym, Który mnie umacnia”.

Jezu, trzeci raz upadający pod krzyżem, daj nam siły i mocy, aby nieść krzyż naszych codziennych obowiązków i umieć powstawać po każdej porażce życiowej.

Módlmy się za wszystkich chrześcijan z krajów misyjnych, którzy przyjęli chrzest niedawno, a w trudnych momentach swojego życia powracają do praktyk religii tradycyjnych, aby Bóg wzmocnił ich wiarę i pomógł prowadzić życie prawdziwie chrześcijańskie.

 

X. Jezus z szat obnażony

Jezus pozwolił obnażyć się z szat. Zgodził się na to, aby zadośćuczynić za wszystkie nasze grzechy.

Jesteśmy skłonni do traktowania naszych bliźnich z góry, do płytkiego krytykowania ich, podczas gdy często oczekują oni od nas modlitwy i wsparcia. Nie możemy powiedzieć jak Kain: „Czyż jestem stróżem brata swego?”. Tak, jesteśmy odpowiedzialni za postępowanie innych. Gdyby ta odpowiedzialność byłaby większa, świat byłby na pewno lepszy.

Prośmy Boga, żeby poruszył nasze serca i otworzył nasze oczy na nasze złe postępowanie. Prośmy, aby nas obdarzył łaską nawrócenia, abyśmy mogli być jego prawdziwymi uczniami.

Módlmy się za tych, którzy utracili wszystko co mieli wskutek klęsk żywiołowych i innych nieszczęść losowych, aby przy Bożej pomocy potrafili sobie uświadomić, że ubóstwo jest prawdziwym bogactwem na życie wieczne.

 

XI. Pan Jezus przybity do krzyża

Jezus zostaje przybity do krzyża. Każdego dnia przez nasze złe postępowanie w stosunku do naszych bliźnich przybijamy Jezusa do krzyża.

Prośmy Jezusa o łaskę zjednoczenia z Nim, abyśmy działali, myśleli i odczuwali jak Jezus Chrystus oraz kochali to, co On kocha. Abyśmy byli razem z Nim przybici do krzyża w naszych cierpieniach i niepowodzeniach życiowych.

Módlmy się za prześladowanych za wiarę: misjonarzy, misjonarki, katechistów, świeckich współpracowników misyjnych oraz wszystkich chrześcijan, aby Bóg dał im siły do przetrwania.

 

XII. Pan Jezus umiera na krzyżu

Bóg przyjąwszy człowieczeństwo umiera za swoje stworzenia! Któż potrafi to zrozumieć? Oto tajemnica miłości. Tajemnica, która przekracza ludzki rozum, a zarazem realna rzeczywistość.

Krótko przed swoją śmiercią z wysokości krzyża, Jezus dał nam największy skarb jaki posiadał na ziemi – swoją Matkę. W osobie ucznia Jana, każdy z nas otrzymał również ten cenny prezent.

Prośmy Maryję, Matkę Bolesną, aby nas prowadziła do naszej Ojczyzny jaką jest życie wieczne w niebie.

Pamiętajmy w modlitwie o wszystkich którzy oddali swoje życie za wiarę w Jezusa Chrystusa, zwłaszcza w krajach misyjnych, aby Bóg nagrodził ich życiem wiecznym w niebie.

 

XIII. Jezus zdjęty z krzyża

Zbawienie dokonało się na krzyżu. Patrząc na oszpecone ciało Jezusa widzimy ile to zbawienie kosztowało. Wszystkie rany Jezusa pokazują nam miłość Boga do ludzi. Któż z nas mógłby podjąć tyle cierpień dla bliźniego?

Zróbmy poważny rachunek sumienia. Zapytajmy siebie samych czy naprawdę kroczymy śladami Jezusa cierpiącego? Czy często nie marnujemy czasu na własne tylko sprawy, na bezużyteczne narzekanie lub myślenie o ludziach nam nieżyczliwych? Czy potrafimy wyjść poza krąg własnych spraw i otworzyć się na innych ludzi, którzy nieraz potrzebują naszej pomocy?

Módlmy się o ducha misyjnego dla każdego z nas, aby każdy zrozumiał, że również od niego zależy wzrost Królestwa Bożego na ziemi. Prośmy o łaskę modlitwy za misjonarzy i ich współpracowników, aby mogli owocnie pracować na niwie Pańskiej.

 

XIV. Jezus do grobu złożony

Jezus jest złożony do grobu aby nam uświadomić, że każdy z nas powinien zwlec z siebie „starego człowieka” i pogrzebać go wraz z Jezusem, jeżeli pragnie również w Nim zmartwychwstać do nowego życia.

Bardzo wiele powiedziano i napisano o nadzwyczajnych wydarzeniach w historii świata, lecz fakt śmierci Jezusa dla zbawienia ludzi jest największym wydarzeniem w dziejach ludzkości.

Prośmy Jezusa aby dał nam łaskę powstania do nowego życia oraz cudownie przemienił każdego z nas przez szczerą pokutę.

Módlmy się za wszystkich zmarłych misjonarzy, których groby są rozsiane po całym świecie oraz za tych, którzy nie mają własnego grobu, aby zmartwychwstały Chrystus, „zwycięzca śmierci, piekła i szatana” wprowadził ich tam „gdzie nie będzie już smutku, ani narzekania, ani bólu, lecz pokój i radość wieczna”. Amen.

Ks. Stanisław Klein

Duchowa adopcja dziecka poczętego

Codzienna modlitwa osoby podejmującej duchową adopcję:

Panie Jezu, za wstawiennictwem Twojej Matki Maryi, która urodziła Cię z miłością oraz za wstawiennictwem św. Józefa – „Człowieka Zawierzenia”, który opiekował się Tobą po urodzeniu, proszę Cię w intencji tego nienarodzonego dziecka, które znajduje się w niebezpieczeństwie zagłady i które duchowo adoptowałem. Proszę, daj rodzicom tego dziecka miłość i odwagę, aby zachowali je przy życiu, które Ty sam mu przeznaczyłeś. Amen. 

Ksiądz Biskup Roman Pindel

Ojciec Święty Franciszek przyjął rezygnację księdza biskupa Tadeusza Rakoczego z posługi biskupa bielsko-żywieckiego, złożoną zgodnie z kan. 401 § 1 Kodeksu Prawa Kanonicznego i mianował biskupem naszej diecezji księdza prałata Romana Pindla, dotychczasowego rektora Wyższego Seminarium Duchownego archidiecezji krakowskiej.

 

Uroczystości przyjęcia sakry biskupiej i ingresu nowego ordynariusza diecezji 55-letniego ks. prałata Romana Pindla odbyły się w bielskiej katedrze 6 stycznia 2014 roku. Dotychczasowemu rektorowi Wyższego Seminarium Duchownego w Krakowie sakry udzielił metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz. Współkonsekratorami byli nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore i administrator apostolski diecezji bielsko-żywieckiej bp Tadeusz Rakoczy.
Nowy ordynariusz hasłem swojej posługi pasterskiej uczynił słowa: „Verbum Vitae continentes” (Trzymajcie się mocno Słowa Życia) z Listu św. Pawła Apostoła do Filipian (Flp 2, 16).

 

Zdjęcia z uroczystości – kliknij tutaj…

 

Kanonicznie Ksiądz Biskup Roman Pindel objął rządy w diecezji bielsko-żywieckiej 7 stycznia. Uroczysty akt kanonicznego objęcia diecezji dokonał się w kaplicy kurialnej w Bielsku-Białej.

Biogram biskupa nominata – kliknij w powyższe zdjęcie…

Ojciec Święty Franciszek

Argentyński kardynał Jorge Mario Bergoglio, który od 13 marca jest 266. biskupem Rzymu, ma 76 lat i przez ostatnie 16 lat był metropolitą swego rodzinnego miasta – Buenos Aires. Do 2011 przed dwie trzyletnie kadencje był przewodniczącym episkopatu swego kraju. Jest pierwszym Argentyńczykiem i w ogóle mieszkańcem Ameryki, a także pierwszym jezuitą, który został wybrany na najwyższy urząd w Kościele katolickim. Również jako pierwszy przybrał imię Franciszek

Jest człowiekiem bardzo skromnym. Do pracy jeździł autobusem, mieszkał w skromnym mieszkaniu i podobno sam sobie gotował. W czasie wolnym odwiedzał ubogich. Jest też autorem książek na temat duchowości.

Obecny papież urodził się 17 grudnia 1936 w Buenos Aires jako jedno z pięciorga dzieci w rodzinie włoskiego imigranta – pracownika kolei. Z wykształcenia jest technikiem chemikiem. 11 marca 1958 wstąpił do Towarzystwa Jezusowego – nowicjat odbywał w Chile, gdzie kształcił się w zakresie przedmiotów humanistycznych, a następnie w Kolegium św. Józefa w podstołecznym San Miguel, gdzie uzyskał licencjat z filozofii. Studiował następnie literaturę i psychologię w Kolegium Maryi Niepokalanej w Santa Fe i w Kolegium Zbawiciela w Buenos Aires.

13 grudnia 1969 przyjął święcenia kapłańskie, po czym kontynuował studia w Hiszpanii i tam 22 kwietnia 1973 złożył śluby wieczyste w swym zakonie. Po powrocie do kraju był m.in. mistrzem nowicjatu, wykładowcą na wydziale teologicznym w swym dawnym kolegium w San Miguel, a w latach 1973-79 prowincjałem jezuitów w Argentynie. W tym czasie wyjeżdżał również kilkakrotnie na dłuższe lub krótsze pobyty do Niemiec. W latach 1980-86 był rektorem w San Miguel.

20 maja 1992 Jan Paweł II mianował 55-letniego wówczas jezuitę biskupem pomocniczym archidiecezji Buenos Aires; sakrę nowy hierarcha przyjął 27 czerwca tegoż roku z rąk ówczesnego arcybiskupa stolicy kard. Antonio Quarracino. Jego zawołaniem biskupim są słowa „Miserando atque eligendo”. 3 czerwca 1997 Ojciec Święty powołał hierarchę na arcybiskupa koadiutora z prawem następstwa, a w niecały rok później – 28 lutego 1998 mianował go arcybiskupem metropolitą jego rodzinnego miasta. 30 listopada tegoż roku papież mianował go jednocześnie ordynariuszem dla wiernych obrządków wschodnich w Argentynie, niemających własnego biskupa.

Na konsystorzu 21 lutego 2001 papież włączył go w skład Kolegium Kardynalskiego, przyznając mu jako kościół tytularny w Rzymie świątynię pw. św. Roberta Bellarmina. Jako biskup i kardynał hierarcha uczestniczył w wielu ważnych wydarzeniach kościelnych z Synodami Biskupów na czele. W latach 2005-11 przez dwie 3-letnie kadencje był przewodniczącym Argentyńskiej Konferencji Biskupiej.

W dniach 18-19 kwietnia 2005 wziął udział w konklawe, które wybrało Benedykta XVI, obecnie zaś w wyniku konklawe w dniach 12-13 bm. zastąpił go na urzędzie biskupa Rzymu. 23 lutego br. ustępujący papież mianował argentyńskiego hierarchę-jezuitę członkiem Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, działającej w ramach Kongregacji ds. Biskupów.

Franciszek jest pierwszym jezuitą na Tronie Piotrowym, a zarazem pierwszym papieżem-zakonnikiem od ponad półtora stulecia. Poprzednim biskupem Rzymu, który wcześniej należał do jakiegoś zakonu, był kameduła Grzegorz XVI (żył w latach 1765-1846, papieżem był od 1831). Wybrano go na biskupa Rzymu 2 lutego 1831, po konklawe, które trwało ponad 2 miesiące (poprzedni papież, Pius VIII, zmarł 30 listopada 1830).

 

Źródło: wiara.pl

Księgi Parafialne

W związku z coraz liczniejszymi zapytaniami dotyczącymi możliwości skorzystania z naszych ksiąg parafialnych przy okazji tworzenia drzew genealogicznych informujemy, że archiwizację tych dokumentów przeprowadził Pan Łukasz Kominiak z Bielska Białej, gdzie należy się zwracać w podmiotowej sprawie.

Kontakt
Łukasz Kominiak
mail: kominiak@poczta.onet.pl
Tel. 691 992 180

Historia

Początek istebniańskiej parafii datuje się na XVI wiek. Przez 200 lat Istebna podlegała pod parafię jabłonkowską. Obecnie Jabłonków leży po stronie czeskiej. Nasi górale chodzili do kościoła do Jabłonkowa zaledwie kilka razy w roku w większe święta. Na częstszą obecność w kościele, zwłaszcza zimą, nie pozwalały im trudne warunki związane z daleką drogą.

 

Dopiero w 1716 roku do Istebnej przybył misjonarz – jezuita Leopold Tempes, który rozpoczął tutaj pracę duszpasterską. Początkowo odprawiał Msze Święte pod gołym niebem lub namiotem, a za ołtarz służył mu kamienny stół, położony na pniach, pomiędzy dwoma lipami pod Złotym Groniem w dworze Kohuty.

 

W 1720 roku górale z Istebnej i Jaworzynki przy pomocy żołnierzy z Szańców Jabłonkowskich wybudowali swój własny drewniany kościółek, który służył im przez 74 lata. Wyposażeniem tego kościółka zajął się sam L. Tempes. Większość przedmiotów stanowiły dary różnych osób, np. hrabina Sunegk przekazała rzeźbiony krzyż i obraz św. Barbary. Pierwszy obraz „Dobrego Pasterza” został namalowany przez Antonima Birgerskiego i znajduje się obecnie na końcu prawej empory (pawłacza). Później kościółek ten rozebrano, obecnie w tym miejscu w parku stoi Figurka Matki Boskiej. Pozostała po nim wisząca nad drzwiami wejściowymi do obecnego budynku kościoła drewniana belka z wyrytą datą „1720 rok”. Z pierwszego istebniańskiego kościółka zachował się krzyż, który wisi w bocznym ołtarzu. Krzyż jest wykonany z drzewa lipowego, nie wiadomo, kto go wykonał. Legenda głosi, że byli to uczniowie Wita Stwosza, gdyż podobny krzyż znajduje się w Kościele Mariackim w Krakowie. W późniejszym okresie czasu krzyż ten został przyozdobiony winną latoroślą, która przypomina metaloplastykę, a faktycznie wykonana jest z drzewa przez Ludwika Konarzewskiego – seniora (1885-1954) z uczniami. Obecny kościół budowany był w latach 1792 – 1794, a uroczystego poświęcenia dokonano 24 sierpnia 1794 roku.

Ołtarz główny został wykonany przez Ludwika Konarzewskiego seniora. W jego skład wchodzą: kolumny dźwigające belkowanie, zwieńczone rzeźbionymi aniołami adorującymi Matkę Boską Częstochowską, dwie grupy apostołów oraz dekoracyjne ramy w postaci winnej latorośli do obrazu ołtarzowego. Sam obraz przedstawiający Chrystusa Dobrego Pasterza na tle istebniańskiego pejzażu został namalowany przez Jana Wałacha (1884 – 1979).

Ludwik Konarzewski senior jest też autorem balustrady pomiędzy prezbiterium a nawą główną z płaskorzeźbionymi motywami winnej latorośli i ptaków oraz ambony w kształcie łodzi płynącej po wzburzonych falach.

 

Z tematem wody koresponduje również chrzcielnica w kształcie muszli, unoszonej przez ryby. Nad chrzcielnicą, znowu na rzeźbiarsko wyobrażonych falach, ukazana jest scena chrztu Jezusa. W kościele znajduje się również rzeźba, ukazująca Chrystusa, który uwolnioną ręką z krzyża obejmuje św. Franciszka. Autorem wymienionych rzeźb jest Ludwik Konarzewski senior.

W 1929 roku w związku z rozbudową ciasnego kościoła powstało prezbiterium, a kościół otrzymał nowy wystrój. Na zlecenie ks. Prałata Emanuela Grima powstały polichromie na sklepieniach i ścianach prezbiterium. Projekt polichromii wykonał Jan Wałach (1884 – 1979), natomiast realizacja była rezultatem jego współpracy z Ludwikiem Konarzewskim – seniorem (1885 – 1954) wraz z jego uczniami. Na ścianach przy prezbiterium, po prawej stronie ukazana jest scena Hołdu Chrystusowi Królowi, który oddają mu wierni z całego świata, natomiast po lewej możemy podziwiać malowidło przedstawiające Chrystusa wśród robotników. Na sklepieniach, kolejno od strony prezbiterium, przedstawione są postacie Św. Marka ze Św. Łukaszem i Św. Mateusza ze św. Janem, sceny Wniebowzięcia N. M.P. i Koronacja Marii Królowej Nieba i Ziemi.

 

Następnym tematem jest Sąd Ostateczny – po prawej Zbawieni adorujący Chrystusa z krzyżem, po lewej – Potępieni. Dawid z aniołem oraz św. Cecylia grająca na organach z aniołem. Wszystkie przęsła dzielą gurty z przedstawieniem aniołów w gestach adoracji. Na ścianie balkonu chóru muzycznego znajdują się dodatkowe sceny: na pierwszym planie Chrystus rozkazujący odpuszczenie grzechów i spowiedź górali, przekazanie kluczy św. Piotrowi, Św. Piotr odbierający władzę pasterzowania oraz chrzest Polski za Mieszka I i Dąbrówki. Na drugim planie kościół realizuje powierzone zadania i udziela sakramentów. Polichromie zdobione są roślinną i geometryczną ornamentyką. We wnętrzu kościoła są także dwa boczne ołtarze z obrazem Maksymiliana Kolbego autorstwa Jana Wałacha oraz rzeźbą św. Józefa wykonaną przez Ludwika Konarzewskiego juniora. Z prawej strony prezbiterium znajduje się kaplica boczna, zdobiona polichromią Ludwika Konarzewskiego juniora, przedstawiającą procesję Bożego Ciała, ołtarz tam stojący ozdobiony jest ceramiką Marii Konarzewskiej z ciekawym motywem przedstawiającym wesele na wzór ostatniej wieczerzy w Kanie Galilejskiej oraz obrazem Dobrego Łotra na krzyżu. W kościele znajdują się jeszcze XIX wieczne obrazy Drogi Krzyżowej, figura Serca Jezusowego, Matki Boskiej Niepokalanej oraz obrazy św. Teresy od Dzieciątka Jezus i Jana Sarkandra (oba autorstwa Jana Wałacha). Warto, także zwrócić uwagę na dwa oryginalne drewniane konfesjonały, które stoją z tyłu kościoła.

 

Opracowała: Lucyna Ligocka – Kohut

Duszpasterze

PROBOSZCZ (WELEBNY)
Ks. Tadeusz Pietrzyk
Pochodzenie: Zabrzeg, parafia św. Józefa
Święcenia kapłańskie: 1987 Katowice
W Istebnej od 2010
WIKARIUSZ (PATEREK)
Ks. Grzegorz Strządała
Pochodzenie: Bielsko-Biała, parafia Najświętszego Serca Pana Jezusa
Święcenia kapłańskie: 2001 Bielsko-Biała
W Istebnej od 2014
KSIĘŻA REZYDENCI
Ks. Jerzy Patalong
Pochodzenie: Imielin, parafia Matki Bożej Szkaplerznej
Święcenia kapłańskie: 1956 Katowice
W Istebnej od 1974
tel. 507 329 154
Ks. Jerzy Mrukwa
Święcenia kapłańskie: 1970 Katowice
W Istebnej od 2007
KAPŁANI POCHODZĄCY Z NASZEJ PARAFII
ks. Tadeusz Juroszek SVD 1957
ks. Jan Bury SDB 1981
ks. Jan Kohut SVD 1983
ks. Stanisław Michałek TChr 1988
ks. Czesław Jojko MS 1992
ks. Robert Kukuczka SDB 2004
ks. Jarosław Bielesz 2013
ks. Piotr Wolny SDB 2015
ks. Przemysław Gorzołka 2016

Kancelaria

Kancelaria Parafialna

  czynna po Mszach Św. od poniedziałku do soboty

 

 

 

poniżej podano wymagane dokumenty do przyjęcia poszczególnych sakramentów świętych i sakramentaliów oraz w załatwianiu spraw związanych z pogrzebem

CHRZEST ŚWIĘTY

Sakrament chrztu św. jest udzielany w każdą III sobotę miesiąca podczas wieczornej Mszy świętej.

 

Nauki przedchrzcielne dla rodziców i chrzestnych odbywają się w każdy III piątek miesiąca po wieczornej Mszy świętej.

 

Chrzest dziecka zgłaszamy do kancelarii parafialnej najpóźniej 2 tygodnie przed terminem chrztu. Wtedy w kancelarii otrzymujemy do wypełnienia formularz zgłoszenia dziecka do chrztu.

 

Dokumenty potrzebne do chrztu:

1. akt urodzenia dziecka (odpis skrócony)

2. dokument ślubu kościelnego rodziców (ślubu konkordatowego, ewentualnie: związku cywilnego)

3. dane rodziców chrzestnych (imię, nazwisko, adres zamieszkania, wyznanie, data urodzenia)

– jeśli rodzice chrzestni są z innej parafii: przynoszą zaświadczenie ze swojej parafii o tym, że mogą być dopuszczeni do godności rodziców chrzestnych

– rodzicem chrzestnym może być:

* osoba, która ukończyła 16 lat i przyjęła sakrament bierzmowania

* katolik, który przystępuje regularnie do sakramentów św., zwłaszcza: spowiedzi i Komunii świętej

* osoba wolna od kary kanonicznej

 

Osoba innego wyznania (np. ewangelik) nie może być rodzicem chrzestnym a jedynie świadkiem chrztu.

 

Osoba żyjąca w niesakramentalnym związku małżeńskim lub partnerskim nie może być rodzicem chrzestnym.

 

Jeśli chrzest dziecka ma odbyć się w innej parafii niż parafia zamieszkania, to wtedy z parafii zamieszkania potrzebne jest pisemne pozwolenie od swojego proboszcza na chrzest dziecka poza własną parafią.

 

Osoby świeckie mogą udzielić sakramentu chrztu tylko w sytuacji zagrożenia życia/w niebezpieczeństwie śmierci. Wypowiadają imię dziecka i formułę sakramentalną: Ja ciebie chrzczę. W imię Ojca i Syna, i Ducha Swiętego.Amen, jednocześnie polewając trzykrotnie osobę chrzczoną zwykłą wodą. Fakt udzielenia chrztu w nagłym wypadku należy bezzwłocznie zgłosić swojemu proboszczowi.

BŁOGOSŁAWIEŃSTWO ROCZNYCH DZIECI

Błogosławieństwo rocznych dzieci odbywa się po Eucharystii w każdą III sobotę miesiąca. Roczek dziecka zgłaszamy najpóźniej 2 tygodnie przed obrzędem błogosławieństwa.

BIERZMOWANIE

Wymagane dokumenty do przyjęcia bierzmowania:

  1. świadectwo chrztu (jeśli osoba została ochrzczona w innej parafii)
  2. ostatnie świadectwo z religii – dotyczy osób starszych
  3. zaświadczenie na świadka bierzmowania (jeśli świadek jest z innej parafii – z innego dekanatu)

 

Udzielenie sakramentu bierzmowania młodzieży następuje w III klasie gimnazjum. Przyjęcie bierzmowania jest poprzedzone katechezą szkolną oraz formacją parafialną, na którą składają się katecheza liturgiczna, żywy udział w Liturgii Kościoła (Eucharystia, nabożeństwa, modlitwa), udział w rekolekcjach parafialnych oraz zaangażowanie w życie własnej parafii.

 

Spotkania formacyjne dla młodzieży III klas gimnazjum odbywają się w każdy I piątek miesiąca: o godzinie 19.00 – Msza św. młodzieżowa, po Mszy spotkanie w kościele. Obecność wszystkich kandydatów jest obowiązkowa.

 

MAŁŻEŃSTWO

Rezerwacji terminu ślubu należy dokonać odpowiednio wcześniej.

Osobiste zgłoszenie się narzeczonych w kancelarii parafialnej w celu spisania protokołu przedślubnego powinno nastąpić najpóźniej 3 miesiące przed ślubem.

 

Dokumenty potrzebne w przygotowaniach do sakramentu małżeństwa:

  1. metryka chrztu (aktualna – z datą do 3 miesięcy wstecz)
  2. dowód osobisty
  3. ostatnie świadectwo katechizacji (świadectwo ze szkoły)
  4. świadectwo bierzmowania – konieczne w wypadku, gdy bierzmowanie nie jest odnotowane na metryce chrztu, wtedy należy udać się po zaświadczenie do parafii, w której udzielono sakramentu bierzmowania
  5. zaświadczenie o uczestniczeniu w kursie przedmałżeńskim dla narzeczonych oraz z poradni rodzinnej  (w naszym dekanacie kursy dla narzeczonych odbywają się w Domu Rekolekcyjnym „Emaus” w Koniakowie – kontakt: www.emauskoniakow.pl ; tel. 33 8557475)
  6. zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego – potrzebne do ślubu konkordatowego, czyli ślubu kościelno-cywilnego (ten dokument ma ważność przez 3 miesiące i musi być aktualny w dniu ślubu)
  7. Jeśli wcześniej zawarto już związek cywilny, to trzeba przynieść akt ślubu cywilnego z USC
  8. W przypadku, gdy ślub ma być poza parafiami narzeczonych, wtedy potrzebna jest pisemna zgoda od Proboszcza jednego z narzeczonych na ślub w innej parafii
  9. dane świadków ślubu (imię, nazwisko, wiek, wyznanie, adres zamieszkania)
  10. w przypadku, gdy jeden z małżonków zmarł i druga strona chce zawrzeć ponownie sakrament małżeństwa, wtedy potrzebny jest akt zgonu małżonka

 

NAMASZCZENIE CHORYCH

Chorych i starszych parafian odwiedzamy w domach z posługą sakramentalną w każdy I piątek miesiąca (Ks. Proboszcz) i I sobotę miesiąca (Ks. Wikary).

 

W wyjątkowych sytuacjach, o każdej porze, odwiedzamy chorego na wezwanie przez jego rodzinę.

Przy zgłoszeniu chorego należy określić jego stan zdrowia (zwłaszcza czy jest on w stanie przyjąć Komunię św.)

 

W domu chorego należy przygotować: stół nakryty białym obrusem, krzyż, zapalone świece oraz talerzyk z watą.

 

 

  • sakramentu tego udziela się osobom, których życie jest zagrożone z powodu choroby lub podeszłego wieku
  • sakrament ten można powtarzać, jeśli chory po przyjęciu namaszczenia wyzdrowiał i ponownie zachorował, albo w czasie trwania tej samej choroby nastąpiło poważne pogorszenie
  • przed operacją można udzielić namaszczenia chorych, jeżeli przyczyną operacji jest niebezpieczna choroba
  • osobom w podeszłym wieku, których siły opuszczają, można udzielić namaszczenia chorych również wtedy, gdy nie zagraża im poważna choroba

 

Sakrament namaszczenia chorych może być udzielony również osobie nieprzytomnej, natomiast nie jest udzielany osobie u której stwierdzono już zgon. Sakramenty są udzielane osobom żyjącym a nie zmarłym.

 

 

POGRZEB KATOLICKI

Dokumenty potrzebne do katolickiego pogrzebu:

  • akt zgonu z USC
  • zaświadczenie o przyjęciu sakramentu namaszczenia chorych wydane przez kapelana szpitala lub duszpasterza
  • w przypadku zmarłych, którzy mieszkali poza naszą parafią, konieczna jest pisemna zgoda na pogrzeb z parafii ostatniego miejsca zamieszkania osoby zmarłej
  • jeśli pochówek ma odbyć się na cmentarzu parafialnym: dokument stwierdzający opłacenie miejsca na cmentarzu i z numerem grobu

 

Czy i kiedy należy odmówić pogrzebu katolickiego?

Trudno jest odmówić komukolwiek katolickiego pogrzebu, ale są czasem pewne sytuacje, w których nie można postąpić inaczej – ze zwykłej ludzkiej sprawiedliwości. Są też pewne kanony Kodeksu Prawa Kanonicznego, które wyznaczają duszpasterzom określone normy postępowania.

Kodeks Prawa Kanonicznego, kanon 1184:

Jeśli przed śmiercią nie dali żadnych oznak pokuty, pogrzebu katolickiego powinni być pozbawieni: 1. notoryczni apostaci, heretycy i schizmatycy; 2. osoby, które wybrały spalenie swego ciała z motywów przeciwnych wierze katolickiej; 3. inni jawni grzesznicy, którym nie można przyznać pogrzebu bez publicznego zgorszenia wiernych.

 

Zatem Kościół odmawia pogrzebu katolickiego osobom, które same – z własnej i nieprzymuszonej woli – porzuciły wiarę katolicką i postawiły się poza wspólnotą Kościoła. Jest naturalne, że obrzędy danej wspólnoty są przeznaczone dla członków tej wspólnoty, a dla osoby spoza niej są bezsensowne i niepotrzebne.

Do katolickiej formy pogrzebu nie mają prawa ludzie jawnie walczący z Kościołem, publicznie gardzący nauką Chrystusa i Kościoła; ci, którzy nie chcieli mieć nic wspólnego z wiarą katolicką i ze wspólnotą wiernych Kościoła; ci, którzy nawet na łożu śmierci nie wyrazili aktu skruchy.

 

Odmowa pogrzebu katolickiego nie jest bynajmniej rozstrzyganiem, czy ten dany człowiek będzie zbawiony czy nie. Również odprawienie najbardziej uroczystego pogrzebu nie jest równoznaczne z tym, że ten człowiek jest zbawiony. To należy do Boga. Pogrzeb – jego taka czy inna forma – jest znakiem dla żyjących. Brak liturgicznej celebracji nie jest formą upokorzenia rodziny, ani tym bardziej zmarłego. Jest to właśnie uszanowanie woli zmarłego, jego całożyciowych wyborów – trudno bowiem kogoś „ciągnąć” po śmierci do kościoła, skoro za życia sam nie chciał tam bywać, bądź jawnie i uparcie kwestionował wiarę i naukę katolicką Kościoła.