Wielki Czwartek, 9 kwietnia

Wielki Czwartek upamiętnia nam dwa Sakramenty, nierozdzielne, bo jeden nie może istnieć bez drugiego: Eucharystia i Sakrament Święceń. Wszyscy jesteśmy ludem kapłańskim, czyli powołanym do współofiarowania wraz z Jezusem. Posilamy się tą samą Eucharystią, która jednak może się dziać przy naszym współudziale tylko pod przewodnictwem kapłana.

Te dwa Sakramenty zaznaczone są dwiema Eucharystiami: Msza Krzyżma Świętego i Msza Wieczerzy Pańskiej. Msza Krzyżma sprawowana tylko w katedrze akcentuje Sakrament Święceń (i tam kapłani odnawiają swoje kapłańskie przymierze) a Msza Wieczerzy Pańskiej Eucharystię. Od Mszy Wieczerzy Pańskiej rozpoczynamy wielkie świętowanie: Paschę:

ks. Przemysław Sawa (Szkoła Ewangelizacji śś. Cyryla i Metodego)

 

Propozycja przeżycia Wielkiego Czwartku
Po Mszy Wieczerzy Pańskiej warto by przedłużeniem jej przeżycia była wieczerza w gronie rodzinny. Nie trzeba przygotowywać 12 potraw. Zwykła kolacja z niezwykłym przesłaniem:

  • można na stole postawić krzyż i świece,
  • można przy krzyżu położyć obrazki prymicyjne kapłanów jako znak pamięci o sprawujących nam Eucharystię (można oczywiście pomodlić się za kapłanów)
  • na środku chleb (jedna kromka chleba) albo bułka, którym podzielimy się w znaku miłości (łamiemy a nie kroimy)
  • nawiązując do obrzędu Paschy żydowskiej można przeprowadzić haggadę, czyli opowiadanie: najmłodszy uczestnik pytał o powód takiej wieczerzy a ojciec rodziny opowiadał o pospiesznym posiłku i wyjściu z Egiptu; a w nowotestamentalnym odniesieniu może to być haggada o Ostatniej Wieczerzy Jezusa.