Poniedziałek, 16 marca


ks. Michał Olszewski, Profeto, Niebo zamknięte

Boga słuchajcie, nie lękajcie się, bo Bóg nie chce śmierci grzesznika, ale jest to czas, który nas szczególnie wzywa do nawrócenia. Bóg nigdy nie zapomni o Tobie, mnie, o nas.

To dzisiejsza refleksja,co wypływa z zasłuchania w Słowo Boże.

Jeszcze kilka refleksji po wczorajszej niedzieli. Bardzo smutnym był poranny widok jak wielu ludzi rano zobaczywszy kartkę na drzwiach powracało do domów. Pustka na Eucharystii, w której obraz Kościoła był taki „malutki”. Jak pomóc tym, którzy nie mogli się z Jezusem spotkać?

  1. Św. Stanisław Kostka w czasie studiowania w Wiedniu zapadł w chorobę, która unieruchomiła go w łóżku. Protestancki właściciel domu, w którym znajdowała się stancja Stasia i jego brata nie pozwolił, by kapłan katolicki wszedł w próg domu, mimo że Staś bardzo potrzebował sakramentów. Jego pragnienie było wielkie, ale też modlitwa żarliwa. Otrzymał wtedy dar, gdy św. Barbara przyszła do niego w widzeniu z Komunią Świętą. Ten obraz jest inspiracją, by nie zaprzestawać modlitwy i pragnienia. To czas, by zsolidaryzować się z ludźmi w różnych zakątkach świata, którym na co dzień brakuje Eucharystii z powodu wojen, czy z braku kapłana. Niech to pragnienie rośnie (wczorajsza Liturgia Słowa nas prowadzi do pięknych pragnień). Bóg ma rozwiązanie i możesz doświadczyć bliskości Boga, doświadczyć Komunii duchowej. Może to nie będzie w taki sposób, jak u św. Stanisława, ale niech to będzie w taki sposób, którym Bóg dotknie twojego serca.
  2. Wczorajsza Ewangelia prowadzi nas do pragnienia wody żywej, cenniejszej niż woda dla Izraelitów na pustyni. A dziś w czytaniu jest o Syryjczyku Naamanie, który został uzdrowiony zanurzając się w Jordanie. Jezus mówił, że do Niego zawsze mogą przychodzić spragnieni, by otrzymać wodę Ducha Świętego. To woda była pierwszym naszym znakiem obmycia z grzechu przez Chrzest Święty. Woda, która zapoczątkowała w nas życie Boże, życie chrześcijańskie. Stąd znak kropielnicy w wejściu do kościoła przypominający: u progu kościoła przypominam sobie, że jestem ochrzczony. Woda święcona to powrót do źródła: jestem umiłowanym dzieckiem Boga. W kościołach teraz osuszono kotliczki, ale jest wręcz przynaglenie: miej wodę święconą w domu. Podejdź z butelką wody do kapłana, by pobłogosławił. Żegnaj się nią wychodząc z domu, czy nawet wchodząc do kościoła możesz ze swojej buteleczki zaczerpnąć wodę święconą.
  3. Bóg Ojciec szuka czcicieli, którzy Mu oddają cześć w Duchu i w prawdzie. To zaproszenie do naszej modlitwy. To zaproszenie do zgłębienia naszej modlitwy w sercu. To pragnienie, by odnaleźć prawdę w Bogu. Są zasady postępowania, które wynikają z naszego ludzkiego bytowania, i mamy się do nich stosować. A nasza ufność Bogu wynika z wiary, która jest krokiem do przodu. To zaproszenie do modlitwy. Zachęcamy do codziennego Różańca, suplikacji, i innych form modlitwy. Tak czyniły pokolenia Polaków i zawsze na tym najlepiej wychodziły. Otoczmy nasze domy, rodziny, Trójwieś, Ojczyznę i świat naszą modlitwą. Góral potrafi, więc do dzieła!
  4. Msze Święte są w naszym kościele sprawowane codziennie. Zachowujemy jednak zasadę maksymalnej liczby do 50 osób i rozproszenia po całym kościele.
  5. Nasz kościół przez cały dzień jest otwarty. Zawsze można przyjść na chwilę Adoracji. Nieraz się może zdarzyć, że gdy wejdziesz, zobaczysz Jezusa w Najświętszym Sakramencie w monstrancji. Dodatkowo będzie okazja Adoracji z piątku na sobotę i okazja do Spowiedzi aż do północy, szczególnie jak ktoś potrzebuje dłuższej Spowiedzi. Na co dzień Spowiedź jest, jak zawsze, pół godziny przed Mszą poranną i wieczorną.
  6. Korzystajmy, ile się tylko da, z kwarantanny. Nawet, jak przychodzi nam wyjść z domu, bo trzeba coś koniecznie załatwić, to pilnujmy zasad rozproszenia.
  7. Niech Cię błogosławi Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.

Niedziela, 15 marca

Nawiązując do Ewangelii z dzisiejszej niedzieli. Bardzo aktualne: pragnienie: moje i Jezusa… Czas budzenia pragnień, zapragnienia z nową intensywnością Eucharystii…

ks. Krzysztof Kralka SAC, 7 spotkań z Jezusem: Samarytanka

Komunia duchowa

Wierzę o słodki Jezu, że jesteś rzeczywiście obecny pod postaciami chleba i wina. Kocham Cię z całego serca! Żałuję za grzechy, którymi Cię obraziłem(am). Przyjdź do serca mojego, o Ty jedyne Pragnienie moje! Rzucam się w Twoje objęcia, oddaję Ci się cały(a), o jedyny Celu mej miłości. Nie dopuść, abym się kiedy miał(a) oderwać od Ciebie!
(za: sanctus.pl)

Sobota, 14 marca

Abp Grzegorz Ryś, Maryja uczy nas, co jest ważne w Kościele – homilia wygłoszona w Sanktuarium Matki Bożej Łaskiej (za: Archidiecezja Łódzka)

Litania do Maryi, Matki Kościoła
(za: karmel.pl)

Kyrie, elejson. Chryste, elejson. Kyrie, elejson.
Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,

Święta Boża Rodzicielko, módl się za nami.
Maryjo, Dziewico z Nazaretu,
Umiłowana Córko Ojca,
Dziewico wybrana przed wiekami,
Matko od wieków przewidziana,
Córko Adama,
Nowe Stworzenie,
Córko Syjonu,
Wybrana spośród ubogich Pana,
Pokorna służebnico Pańska,
Cała święta, ukształtowana przez Ducha Świętego,
Świątynio Ducha,
Pełna łaski,
Dziewico błogosławiona,
Dziewico Niepokalana,
Matko Emmanuela,
Matko Jezusa,
Matko Syna Bożego,
Matko Chrystusa,
Matko Odkupiciela,
Matko Pana i Zbawiciela,
Ty, która dałaś życie światu,
Współpracownico wspaniałomyślna Chrystusa Pana,
Ty, która współdziałałaś w dziele Odkupienia,
Ty, która współcierpiałaś z Synem umierającym na krzyżu,
Nowa Ewo,
Matko żyjących,
Matko ludzi,
Matko wierzących,
Ty, która razem z Apostołami błagałaś o dar Ducha Świętego,
Uwielbiona w niebie z ciałem i duszą,
Wywyższona przez Pana jako Królowa wszechświata,
Pierwowzorze Kościoła,
Najznakomitsza cząstko Kościoła,
Wzorze świętości we wspólnocie wybranych,
Matko chrześcijan,
Opiekunko, Wspomożycielko, Pośredniczko i Orędowniczko,
Znaku pewnej nadziei i pociechy dla pielgrzymującego ludu Bożego,

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
przepuść nam, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
wysłuchaj nas, Panie.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
zmiłuj się nad nami.

P. Módl się za nami, Święta Boża Rodzicielko.
W. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Boże Ojcze, Przyjacielu ludzi, Obecności niewypowiedziana i nieogarniona, Ty prowadzisz swój lud pośród zmieniających się kolei życia. Dzięki Ci składamy za to, że łaskawie wejrzałeś na naszą ziemię, wybierając przed wiekami Dziewicę, Córę Syjonu, aby się stała Matką Twojego Syna i wszystkich żyjących. Prosimy Cię, niech ten sam Duch, którego przyjścia usilnie przyzywała wraz z Apostołami, oświeca naszą drogę, napełnia nasze serca swoją miłością i dla wszystkich będzie Pocieszycielem i prawdziwym pokojem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

EDK Statystyka 2019

Statystyka 2019:

Trasy Wyszło Ukończyło % Godzina przyjścia pierwszych osób
Zielona – Matki Boskiej Beskidzkiej 283 269 95,1% 0:30
Niebieska – Kościoły Trójwsi 173 155 89,6% 1:40
Żółta – Dobrego Pasterza 78 55 70,5% 5:30
Fioletowa – św Jana Chrzciciela 62 46 74,2% 4:30
Czerwona – Św. Huberta 16 9 56,3% 8:25
Czarna – św Cyryla i Metodego 19 16 84,2% 13:58
Razem: 631 550 87,2%  

 

Komunikat Biskupa Diecezji Bielsko-Żywieckiej w związku z zagrożeniem epidemiologicznym

Komunikat Biskupa Diecezji Bielsko-Żywieckiej
w związku z zagrożeniem epidemiologicznym

W tym trudnym czasie zagrożenia kierujemy się wiarą, miłością bliźniego oraz roztropnością. Opierając się na wiedzy epidemiologicznej wiemy, że najgorsze jest tuż przed nami. Dlatego zobowiązujemy wszystkich wiernych naszej diecezji oraz księży do przestrzegania następujących zaleceń:
  1. Biskup Roman Pindel udziela dyspensy od niedzielnej Mszy Świętej wszystkim Wiernym na terenie Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Dlatego też zarządza, by na każdej Mszy Świętej także niedzielnej mogły uczestniczyć tylko osoby, które zamówiły intencję tej Mszy Świętej. W przypadku pogrzebów i ślubów tylko najbliższa rodzina. Odwołane zostają wszystkie nabożeństwa w tym Gorzkie Żale i Droga Krzyżowa.Skorzystanie z dyspensy oznacza, że nieobecność na Mszy niedzielnej we wskazanym czasie nie jest grzechem.
  2. Wiernych prosimy, aby w okresie Wielkiego Postu korzystali ze spowiedzi w swojej pa-rafii. Prosimy o nieodkładanie spowiedzi na ostanie dni Wielkiego Postu. Nie należy organizować osobnego dnia spowiedzi w parafii, aby poprzez duże zgromadzenie wiernych nie zwiększać ryzyka zarażenia. Jednocześnie od poniedziałku, 16 marca br., zawieszamy działanie stałych konfesjonałów, aż do odwołania.
  3. Nie organizujemy w parafiach spotkań formacyjnych wspólnot dziecięcych, młodzieżowych oraz dorosłych. Rezygnujemy również ze spotkań o wymiarze międzyparafialnym i dekanalnym.
  4. Odwołujemy wszystkie zaplanowane wydarzenia o charakterze diecezjalnym, dekanalnym i parafialnym (np. plenerowe Drogi Krzyżowe, Pasje, spotkania, wykłady, dni skupienia), zaplanowane do świąt wielkanocnych. Odwołane są wszystkie nabożeństwa.
  5. Rekolekcje Wielkopostne w tym roku będą miały inny charakter. Nie będziemy gromadzić się w kościołach i szkołach. Rekolekcje zaplanowane w parafiach należy odwołać.
    Wszystkich wiernych zachęcamy do uczestnictwa w rekolekcjach, które będą w naszych mediach diecezjalnych: Diecezjalnym Radiu Anioł Beskidów oraz stronie internetowej Diecezji Bielsko-Żywieckiej. Szczegółowe informacje podamy na stronie diecezjalnej. Rekolekcje będą dostępne od 4. niedzieli Wielkiego Postu.
  6. Kapłani i nadzwyczajni szafarze Komunii Świętej przed rozpoczęciem liturgii oraz przed i po udzielaniu Komunii Świętej powinni dokładnie umyć ręce i kierować się zasadami higieny.
  7. Stanowczo zachęcamy wiernych do przyjmowania Komunii Świętej na rękę. Osoby, które mimo wszystko decydują się przyjąć Komunię Świętą do ust prosimy o podchodzenie osobno do innego szafarza (specjalnie do tego wyznaczonego) albo po osobach przyjmujących na rękę.
  8. Znak pokoju należy przekazywać przez skinienie głowy, bez podawania rąk. Cześć Krzyżowi należy oddawać przez przyklęknięcie lub głęboki skłon, bez kontaktu bezpośredniego. Należy powstrzymać się ponadto od oddawania czci relikwiom poprzez pocałunek lub dotknięcie. Rezygnujemy z napełniania kropielnic kościelnych wodą święconą, można natomiast podejść do zakrystii i poprosić o wodęświęconą.
  9. Prosimy o ograniczenie do niezbędnego minimum wizyt w Kurii Diecezjalnej i Sądzie Biskupim. Zalecamy kontakt telefoniczny lub mailowy:
    Kancelaria Kurii: +48 735 919 267, sekretariat.kuria@diecezja.bielsko.pl
    Wikariusz Generalny: +48 734 176 646, studenski@kuria.bielsko.pl
    Wydział Duszpasterski: +48 734 176 644, +48734 176 654, duszpasterstwo.ogolne@kuria.bielsko.pl
    Wydział Rodzin: +48 734 176 645, duszpasterstwo.rodzin@kuria.bielsko.pl
    Wydział Katechetyczny: +48 734 176 647, katecheza@kuria.bielsko.pl
    Sekretariat Biskupa Bielsko-Żywieckiego: +48 734 176 642, sekretarz.bpa@diecezjabielsko.pl
    Sekretariat Biskupa Pomocniczego: +48 734 176 643, sekretarz.bpa.pomocniczego@diecezja.bielsko.pl
    Sąd Biskupi: +48 734 176 652, biuro.sadu@diecezja.bielsko.pl
    Do minimum prosimy również ograniczyć wizyty w kancelariach parafialnych. Numery kontaktowe do kancelarii parafialnych parafii naszej diecezji można znaleźć na stronach tych parafii oraz na stronie internetowej diecezji.
  10. Biblioteka Diecezjalna jest nieczynna do odwołania.
  11. Liturgie z udzieleniem sakramentu bierzmowania przeniesione zostają na terminy późniejsze.
  12. Wiernych, którzy przyjechali z zagranicy, prosimy, aby samodzielnie podjęli kwarantannę domową i uzyskali potrzebne informacje od Sanepidu. Jest to wyraz odpowiedzialności i miłości bliźniego, zwłaszcza najbliższych w rodzinie.
  13. Prosimy o solidarność z osobami starszymi i potrzebującymi, np. poprzez pomoc w zakupach. Prosimy wszystkich ludzi wierzących o modlitwę w intencji ochrony przed chorobami,a także o pokój serc i łaskę głębokiego nawrócenia dla każdego z nas. Dobremu Bogu polecajmy wszystkich zmarłych na skutek koronawirusa. Módlmy się o zdrowie dla chorych, tych, którzy się nimi opiekują, lekarzy i personelu medycznego oraz wszystkich służb sani-tarnych. Módlmy się o wygaśnięcie epidemii. Zgodnie z Tradycją Kościoła zachęcamy do śpiewania w naszych kościołach suplikacji „Święty Boże, Święty Mocny… Od powietrza, głodu, ognia i wojny, zachowaj nas Panie”.

 

† Roman Pindel
Biskup Bielsko-Żywiecki

 

Wskazania praktyczne  –   Pomoc duchowa na czas epidemii
Katechezy dla uczniów: klasa 1klasa 2klasa 3klasa 4klasa 5klasa 6klasa 7klasa 8

Podziękowania Parafian księdzu Prałatowi Jerzemu Patalongowi

Nasz drogi Proboszczu!

Przygotowywałeś nas do tej chwili powoli, od kiedy odszedłeś ze swojej funkcji, a potem, gdy siły zaczynały Cię stopniowo opuszczać i chorowałeś coraz bardziej.

Kiedyś staliśmy tutaj, słuchaliśmy Twojego mocnego głosu, którym przekonywałeś nas, że zbawienie duszy jest najważniejsze i nic nie jest warte jego utraty. Byliśmy wtedy pewni, że sam wierzysz w to gorąco. Upominałeś, tłumaczyłeś, czasem byłeś bardzo zdenerwowany, czasem szczęśliwy, gdy  razem z nami przeżywałeś doniosłe święta i widziałeś, że naprawdę pragniemy Boga. Ileż naszych grzechów odpuściłeś w konfesjonale w imieniu Jezusa Chrystusa, jak wiele naszych dzieci ochrzciłeś na sumach o 11.15, uroczyście wprowadzając je do kościoła… ile małżeństw, pogrzebów…Wszystkie sakramenty, które tutaj przyjęliśmy były naznaczone Twoją powagą i poczuciem odpowiedzialności.

Znałeś nas dobrze jak ojciec-surowy, wymagający, ale zarazem bliski i godny zaufania. Twoja dobroć nie była łatwa, nie starałeś się nam podobać i sam mówiłeś, że nie taka jest Twoja rola. Chciałeś podobać się Panu Bogu, dlatego czasem zabolało Twoje upomnienie , czy krytyka, które zawsze ustawiały nas w perspektywie życia wiecznego. Jednak niejeden z nas mógłby zaświadczyć o Twojej łagodności i wrażliwości, dzięki którym umiałeś pocieszać strapionych.

Jak bardzo troszczyłeś się o wychowanie religijne dzieci. Pamiętamy do dzisiaj spotkania z rodzicami dzieci pierwszokomunijnych i Twoje rady, abyśmy  tłumaczyli swoim dzieciom prawdy wiary, biorąc je na kolana, nie skąpiąc rodzicielskiego czasu i miłości. Drżeliśmy potem razem z nimi podczas egzaminów przed Pierwszą Komunią Świętą, na których wymagałeś naszej obecności.

Troszczyłeś się nie tylko o życie duchowe swoich parafian, ale także pomagałeś w potrzebie. Wiele lat opłacałeś obiady dzieciom z uboższych rodzin, dawałeś pieniądze, aby zapłacić za rekolekcje rodzicom dzieci pierwszokomunijnych, pomagałeś stowarzyszeniom, niepełnosprawnym, chorym i udzielałeś innej pomocy, o której zawsze miało być cicho, bo prosiłeś o dyskrecję. Jak bardzo przekonywująca była ta Twoja skromność!

Nasz  kościół tyle zyskał podczas Twojej posługi, wypiękniał, umiałeś o niego dbać. Podejmując decyzje, kierowałeś się radami specjalistów, to także był wyraz skromności i pokory.

Kochany nasz Proboszczu, to Twoja sprawa, że górale z roku na rok coraz liczniej ubierali  stroje regionalne. Zawsze podkreślałeś wartość tej kultury, lubiłeś nas w strojach, ceniłeś inicjatywy górali śląskich, wiedziałeś, że w góralskiej tradycji tkwi siła ducha i prawdziwe piękno, które mogą nas ocalić przed byle jakim życiem.

Byłeś z nami podczas ważnych wydarzeń, lubiłeś Istebną i swoich parafian, wiedzieliśmy, że nasz Pasterz jest człowiekiem z krwi kości, nie czuje się lepszy od nas, a zarazem, że dźwiga ogromną odpowiedzialność, przejmuje się złem, chce nas uchronić przed mocami piekielnymi i to jest najważniejsze. Byłeś mądrym i doświadczonym księdzem, analizowałeś trudne sytuacje, rozmyślałeś także o swoich decyzjach, potrafiłeś przyznać się do błędu, przeprosić, udzielałeś dobrych rad, umiałeś ustąpić miejsca następcy, chociaż niektórzy z nas w to nie wierzyli.

Kiedy usunąłeś się tak pięknie w cień,  wciąż byłeś obecny w konfesjonale, teraz mogłeś dać nam więcej czasu, bo nie miałeś na głowie tylu spraw, którymi musi zajmować się gospodarz parafii. Nie raz można Cię było spotkać wychodzącego z kaplicy Dobrego Łotra, bo tam lubiłeś spędzać czas na modlitwie. Ten rodzaj Twojej obecności z nami wzruszał nas, a to, jak bardzo nam wtedy pomagałeś, oceni sam Pan Bóg.

Dzisiaj stoimy tutaj, a Ty już nie możesz nic nam powiedzieć, więc wysłuchaj nas, którzy Ci dziękujemy za Twoją wierną służbę, Twoje pasterzowanie przez te wszystkie lata, kiedy wiedzieliśmy, że choćby nie wiadomo co się działo,  jesteś tutaj, wierny i czuwający nad istebniańskimi owieczkami, nawet tymi z rogatą duszą.

Jest nas dzisiaj tak wielu Twoich wychowanków: katechizowanych dzieci, ministrantów, lektorów, tych, których przygotowywałeś do bierzmowania,  z którymi jeździłeś na pielgrzymki, wycieczki, o których do dzisiaj krążą legendy. Byłeś dobrym nauczycielem i wychowawcą, bo nigdy nie kłamałeś, a dobro i zło mierzyłeś właściwą miarą. Dzięki temu miałeś ogromny wpływ na to, kim i jacy jesteśmy. Obyśmy umieli Cię naśladować i obierać jak najprostsze drogi do Boga.

Przyjmij naszą wdzięczność, ale i żal za wyrządzone krzywdy, złe słowa. Z całego serca pragniemy, abyś odpoczął w czułym objęciu Boga i był szczęśliwy w niebie. Stokroć bardziej  niż wtedy, gdy po kolejnej Pierwszej Komunii dzieci, gdy byłeś już wieku ich dziadków, zapowiedziałeś dzieciom prezent-niespodziankę. Nie mogły się doczekać spotkania z Tobą, rozmawiały, co też im proboszcz podaruje, próbowały zgadnąć. A Ty czekałeś na nie przed wejściem do kościoła, uśmiechnięty, radosny i zabrałeś je na wieżę. Wszyscy byliście wówczas tacy weseli, jak tylko mogą być ludzie z Bogiem w sercach, którzy wiedzą, że można wspiąć się wyżej, bliżej nieba.

Będziemy za Tobą tęsknić, ale przecież wierzymy, że po Wielkim Poście zawsze przychodzi czas na radosne Alleluja, więc żegnamy się tylko na chwilę, obyśmy spotkali się wszyscy przed obliczem Boga, w niebie. Amen

Twoi wdzięczni parafianie.

(Zredagowała i odczytała na pogrzebie: p. Monika)

Świadectwa EDK 2018

To było drugie podejście na tej trasie [Dobrego Pasterza], ale tym razem się udało. Zarówno w tym roku jak i w zeszłym miałem świadomość jakie jest ryzyko, ale wyznaję zasadę, że warto zaryzykować i uświadomić sobie, że nie zawsze życie jest usłane różami i dlatego czasem warto podjąć wyzwanie i poczuć odrobinę adrenaliny.
Kazanie podczas mszy tak mnie wzruszyło, że nie mogłem opanować łez. Było takie piękne. Bardzo mnie zmotywowało i dzięki temu przed wyjściem na trasę powiedziałem sobie, że muszę dojść o własnych siłach i ofiarować tę Drogę Krzyżową Bogu w swojej intencji.
Przy każdym kroku, gdy czułem ból nóg, prosiłem Boga o siłę, aby móc dojść do końca i za każdym razem mnie wysłuchiwał.
Po 3. stacji zaliczyłem upadek i do teraz czuję ból w łokciu. Na szczęście ręka nie jest złamana. Odebrałem to jako znak, bo Jezus upadł przy okazji 3. stacji. Wstałem i szedłem dalej ze zwiększoną mocą. Po upadku pomyślałem, że to jest mój pierwszy upadek i chyba czekają mnie kolejne. Tak jak Jezusa. Na szczęście Bóg miał mnie oraz moich współtowarzyszy w opiece i nic się nikomu nie stało.
Miałem momenty zwątpienia, ale odrzucałem myśl, że mógłbym zrezygnować w trakcie trwania Drogi Krzyżowej. Chciałem udowodnić sobie, że dam radę i udało się – doszedłem. Szedłem przed siebie mimo bólu oraz dyskomfortu związanego z ukształtowaniem terenu i wytyczoną trasą, która nie raz była bardzo trudna i testowała naszą kondycję oraz możliwości. Po prostu nie myślałem o bólu, tylko o tym, że cel jest coraz bliżej i jest w zasięgu ręki. Pomagało za każdym razem.
Przez cały czas trwania Drogi Krzyżowej czułem obecność Boga, który miał nas wszystkich w opiece.
Po dojściu do Kościoła nie czułem nóg. Dodatkowo bolący łokieć też dawał o sobie znać. Doszliśmy obolali do końca. Teraz czuję zakwasy w nogach, ale to normalne po takim wysiłku. Nie żałuję żadnej minuty spędzonej na trasie EDK, gdyż z każdym krokiem czułem coraz bardziej obecność Boga. Jest to również czas na uporządkowanie sobie wszystkiego w głowie.
Gorąco polecam i zachęcam wszystkich niezdecydowanych do udziału w EDK w przyszłym roku. Jest to bardzo głębokie przeżycie religijne, dzięki któremu nigdy nie wrócisz taki sam z powrotem do domu. Zawsze coś się w Tobie zmieni.
Krzysztof, 21l.

Od dłuższego czasu miałem problemy z prawym kolanem. Było operowane, a jakiś rok temu lekarz stwierdził, że nie ma dalszej możliwości jego leczenia. Zwykle bywało tak, że w okresach większych obciążeń fizycznych pojawiał się ból, często dość intensywny, ale nauczyłem się z nim żyć, po kilku lub kilkunastu dniach mijał. Na jakieś dwa tygodnie przed EDK ból pojawił się znowu i osiągnął swoje apogeum w piątek na tydzień przed wyruszeniem w drogę. Miałem problemy z poruszaniem, chodziłem kuśtykając tak jakby na drewnianej nodze. Jednakże od poniedziałku nastąpiła zdecydowana stopniowa poprawa, tak że w piątek rano w dzień EDK ból całkowicie ustał. Wiele razy w ciągu tego tygodnia myślałem, żeby zrezygnować, bo przecież nie ma szans, żebym przeszedł taką trasę (niebieska), a nawet jakby się mi to udało, to mogę to przypłacić znacznym pogorszeniem stanu zdrowia albo nawet jakąś formą kalectwa. Jednakże postanowiłem zawierzyć Bogu i mimo wszystko pójść. (Tak obiektywnie rzecz biorąc to każdy normalny człowiek uznałby mnie za wariata lub coś podobnego). Tak więc wyruszyłem z żoną oraz kilkoma innymi osobami. I zgodnie z moimi przewidywaniami już po około 2 km zacząłem odczuwać kolano, a po następnych dwóch km już nieźle bolało. Po około 8 km ból ciągle narastał i zaczynałem się liczyć z tym, że jeżeli nic się nie zmieni w tej sprawie, to za jakiś czas będę zmuszony przerwać wędrówkę.
Na ok. 12 km zacząłem rozmyślać o tym, że jeżeli dotrę do celu, to w kościele będę musiał oddać Bogu chwałę odmawiając „Chwała Ojcu …” w podziękowaniu za pomoc w wędrówce. Wtedy też pomyślałem, że mogę je odmówić już teraz. I w trakcie jak w myślach mówiłem „Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu …” ból w kolanie natychmiast zniknął! Tak jakby mi go Ktoś nagle zabrał. Poczułem dużą ulgę, radość, nawet euforię i też takie jakby niedowierzanie czy to tylko jakieś chwilowe uczycie i czy ból zaraz nie powróci. Od razu wiedziałem też, że to Jezusowi zawdzięczam uzdrowienie. Od razu w myślach podziękowałem Mu za to, że mimo iż nie prosiłem Go o uzdrowienie a jedynie o to, żeby pomógł mi pokonać trasę, On zrobił o wiele więcej niż mógłbym przypuszczać. Choć w sumie podczas rozważania którejś ze stacji prosiłem Boga, żeby czasem dał mi poczuć swoją obecność, i myślę, że to mogła być Jego odpowiedź.
Resztę trasy pokonałem bez problemów. Oczywiście bolały mnie mięśnie i stopy i wszystko inne, ale kolano nie, i nie boli do dziś. Chciałbym podziękować Bogu za ten cud, ale także za to, że mogłem podjąć trud wędrówki. Teraz widzę wyraźnie, że jeśli damy się Bogu prowadzić pomimo naszych ludzkich wątpliwości, to On pokieruje nas do celu i da wszystko, czego będziemy potrzebować, a nawet więcej niż potrzebujemy.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu, jak było na początku, teraz i zawsze, i na wieki wieków amen.
Bartłomiej, 32 lata.

Pielgrzymka do Ziemi Świętej z o. Antonim

8-15 PAŹDZIERNIKA 2018

DZIEN MIEJSCE NOCLEG
8 X

Pn

 

Wyjazd do Warszawy we własnym zakresie (pociąg, samochód itd. lub wspólnym autokarem)
13.00 Spotkanie na lotnisku w Warszawie
15.40 Wylot do Tel –Aviv
20.30 Lotnisko w Tel Aviv
około 21.30 przejazd do Nazaretu
Nazaret

Franciszkański Dom Pielgrzyma Casa Nova lub dom sióstr zakonnych w pobliżu bazyliki Zwiastowania

9 X

Wt

 

Jezioro Galileskie:
Góra Błogosławieństw,
Tabgha – sanktuarium rozmnożenia chleba oraz sanktuarium prymatu św. Piotra: Msza Święta
Kafaranum: obiad: Ryba św. Piotra
Rejs łodzią po jeziorze.
Nazaret: zwiedzanie Bazyliki
10 X

Śr

 

Kana Galilejska – odnowienie przyrzeczeń małżeńskich
Góra Tabor: Msza Święta
Qasr al Yehud – Miejsce Chrztu Jezusa nad rzeką Jordan: odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych.
Po kolacji możliwość modlitwy  w Bazylice Bożego Grobu
Jerozolima

Nowy Dom Polski – Dom ss. Elżbietanek z Prowincji Poznańskiej

11 X

Cz

 

Betlejem: Pole Pasterzy, Bazylika Narodzenia Jezusa: Msza Święta, Grota mleczna – czas wolny, obiad u oo. Franciszkanów
Po południu Ain Karem: Kościół Nawiedzenia św. Elżbiety, Kościół Narodzin Jana Chrzciciela, Pustkowie św. Jana.
Po kolacji możliwość modlitwy w Bazylice Bożego Grobu
12 X
Pt

 

Kalwaria: Msza Święta.
Góra Syjon: kościołek franciszkański obok Wieczernika, Wieczernik ostatniej wieczerzy, Dormitione: kościół zaśnięcia Maryi,  cmentarz parafialny
kościół zaparcia się św. Piotra in Galikantum
Zachodni Mur
(ściana płaczu). Kościół św. Anny, Kościół biczowania i skazania na śmierć.
Droga Krzyżowa z Franciszkanami.
Modlitwa indywidualna na Kalwarii i przy Bożym Grobie
13 X
Sb

 

Msza Święta przy Bożym Grobie.
Góra Oliwna: Sanktuarium Wniebowstąpienia Jezusa, Kościół Pater Noster, Kościół Dominus Flevit, Bazylika w Getsemani, Miejsce wniebowzięcia Maryi (grób Maryi).
Kościół św. Szczepana, Brama Damasceńska. Czas wolny.
14 X
Ndz
Pustynia Judzka,
Jerycho, Qumran, Morze Martwe, możliwość kąpieli.
Betania: Msza Święta.
Po kolacji możliwość modlitwy w Bazylice Bożego Grobu
15 X
Pn

 

Wyjazd na lotnisko 8.00
Wylot z Tel Aviv 11.45
Przylot do Warszawy 14.45
Powrót z Warszawy we własnym zakresie lub autokar grupowy  we własnym zakresie (pociąg , samochód itd.)

Cena 800 $ + cena biletu w złotówkach
Chcemy spędzić 2 noce w Nazarecie, 5 nocy w Jerozolimie: możliwie jak najbliżej miejsc świętych, nie w hotelach, ale domach pielgrzyma jak Casa Nova, franciszkańskie domy pielgrzyma,  domy pielgrzymów u sióstr itd. (gdzie jest kaplica, cisza oraz chcemy wspomóc tamtejszych chrześcijan naszą obecnością)
Plan jest ramowy i pewnie ulegnie zmianie w zależności od dostępności biletów i godziny lotów. Zmieni się kolejność miejsca, ale nic nie zabraknie (pewne miejsca mogą być dodane)
W cenie 800 $ jest zawarte: noclegi, autokar, agencja turystyczna (chrześcijanie) na miejscu, audio guiding, posiłki, wejściówki, napiwki, parkingi, przewodnik, Rejs po jeziorze. Cena jest zawyżona i pozostałe pieniądze zostaną zwrócone.
Dalsze pytania można kierować do o. Antoniego z pustelni franciszkańskiej  tel. 781259126